jeszcze opisać by
twoje powroty
zamglone Tower Bridge
rozwidnia przedpołudniowe słońce
oślepiające kierowców
bardziej od lewej strony
rozchmurzy niebo pełne stokrotek
obracając się na drugi bok
lirycznie szepnie deszczem
w pożegnalnym postscriptum
zagrzmi jeśli uzna za stosowne
łamiąc gramatykę Stwórcy
twoje powroty
przeplatane zwątpieniem w powroty
opisać by można
jako oddzielne historie
Komentarze
Odejść
Odejść po angielsku - w pożegnalnym postscriptum ? A oddzielne historie?
PS. Niewybaczalne:)
Dal
Jest coś magicznego w Twoich
Jest coś magicznego w Twoich wierszach. Można się zaczytać. Na pewno warto. Jeden drobiazg - "przeplatane zwątpieniem w powroty" - przeplatane bywa coś z czymś, a nie coś w coś. Na resztę masz licencję poetycką ;)
Paweł Stefanowicz
Przeplatane
Przeplatane bo wracać i wątpić w sens powrotu (czy warto?);) To już jest ładny warkoczyk z powrotów i ze zwątpienia - tutaj jak wstążeczka:) Dziękuję za stokrotki M:)
Dal
Dziękuję...
Dziekuję za te słowa. Mhm... przyznam, że mają dla mnie wielką wartość. Tzn. z ust osoby, która ma w sobie niewyobrażalną lekkość płynięcia z wiatrem poezji, który czuć w każdym Twoim wierszu. To poruszające...
M.
A...
A Tobie Daleka dziekuję za wyczucie, jakże trafne ciągle, gra ta zadziwiajaca gra słów... No i za to, że nazwałaś moje słowa wierszami.... Jutro opowiem to wieczorną porą rzepakom, które w tym roku tak pachą na moich trasach rowerowych... Z pewnoscia nie uwierzą... Stokrotki SIĘ same stokrotniły...
M.