namaluj wiersz
nawlekany złotą farbą
natchnienia
o księżycowych wierzchowcach
z grodzieńskiej galeryjki
brykających nocnym niebem
roszącym Połoniny
niewysychającymi łzami
wtedy ja nieudolnie
napiszę akwarelkę
Lipową - tak - bardzo
o delikatności przemijania
ołtarzach na szczytach gór
z których nigdy nie zszedłem
np. pod stary płot
biało czerwony
czerwono biały
gdzie krzyżują się drogi
na koniec pofruniemy
za dziką gęsią
z Miasta O.
szlakami przeczuć
o smaku wieczności
namaluj mokre łąki
po których będą biegać
moje myśli
Valentynie Szobie, z podziękowaniem za podniebny, polsko – białoruski most natchnień
Komentarze
Subtelne póro
Malujesz słowami a myśli szybują wysoko:) Pozdrawiam serdecznie Mirasie:))
Dal