za zasłoną stylu
ukrywasz płochliwe pragnienia
zbyt nieśmiałe
aby podejść bliżej
za zasłoną rozsądku
namiętności zasnęły
kamienną otchłanią
przykryte tablicami
za zasłoną sensu
cichniesz na wieki
nie posmakowawszy
księżycowego pyłu
może nie pozostało nic
ponad zachwycenie
słoneczną jaskrawością
twojego uśmiechu
Komentarze
A może
A może te zasłony są cieniutkie jak lód w dniu roztopów i tak niewiele wystarczy... Rozstania i powroty jak pory roku. Pozdrawiam, B:)
Dal
Bardzo
Bardzo możliwe, bardzo, że są takie, ale nic to nie pomaga, jeśli postrzegasz je jako grubą kotarę, albo chcesz je tak postrzegać / jako że lubimy wszystko komplikować /. Tobie zawsze cienkich... M.
M.
Tafla ludu
To co dzieli jest czasem jak tafla grubego ludu, który skuwa pełne życia jezioro.
B:)
Dal