zaśnięte niemal już kujawy
pora by drzewa zaszeptały
co niegdyś zaszło między nami
głos ich ulata lekką mgiełką
wspomnienia dawne przywołuje
wrośnięte w korę starym mchem
tkwię pośród nich jak pień wiekowy
zaklęty w cztery pory roku
co nigdy są już jak na zawsze
Komentarze
Mgiełką
Mgiełką utkana retrospekcja. Udany wiersz. W tytule można sobie ewentualnie zaoszczędzić słów pozbywając się - "za miastem". Pozdrawiam:)
Dal
Zawsze gdzieś chciałem
Zawsze gdzieś chciałem nawiązać do ulubionego Sergio Leone i się wpisało...
Pozdrawiam ciepło. M.
Aha. Nie byłem go pewien, ale jeśli sie spodobał, to miło mi i mgliście / bo zawsze mi mgliście /.
M.
Skoro
Skoro taka motywacja, to nici z oszczędności i słusznie;). Jak najbardziej się spodobał. Pozdrawiam serdecznie. B
Dal
No i pogrzebałem
No i pogrzebałem klawiaturą jak pogrzebaczem...
miras
M.