zakradło się
licho jedno
- niezgrabnie
potknęło się
- o syf
panujący
w moim pokoju
gdzie każda
skarpetka
ma swoją parę gaci
- kolorowych |tak sądzę|
ktoś złamał mi
skarpetkę niepraną
- miesiąc czasu
trochę śmierdziała
- mną
i moim przeznaczeniem
Komentarze
żartowniś
nie ma to jak dystans do sprzątnia "prozaiku" :)
proszę jaka świeżość
No, to lubię. Widzę, że w przeciwieństwie do mnie masz dobry okres (literacko). Bardzo fajne dwa wiersze. Świeże i odważne, dużo w nich dystansu do samego siebie i świata. Świetna robota z mojego punktu widzenia oczywiście.
Pozdrawiam
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Czy potrafisz zamknąć przeszłość w Skarbcu Pamięci?
Paword
Świerzość?! hmm...
Ten twój utworek nie tyle jest naturalny, ile naturalistyczny. Balansujesz tutaj na krawędzi konceptu (tu - celowo użyłem tego pojęcia) i obrzydzenia. Moim zdaniem, prezentuje sobą trochę za mało, by móc tu mówić o wierszu. Gdy tak wygląda twój pokój, czas na sprzątanie, a nie na pisanie... chociaż niektórzy pisarze często podczas pracy twórczej sięgali po środki odurzające, może to mają na celu te połamane skarpetki[?]
["licho jedno"; nie - "licho jedne"]
Pozdrawiam - F.
będę bronił
co złego jest w tym wierszu? Tak, wierszu. Budzi emocje? To dobrze. Nie ma tu banału, ni kiczu. Jest prosty przekaz. Zaskakujący finał też ma swój smaczek i proszę nie wybrzydzać, że nie na porcelanie podają w tym barze.
Sisey z okopów krytyki.
----------------------------------------------------------------------------------
Gwoli wyjaśnienia podjąłem się tej roli, ponieważ nikt jakoś nie miał ochoty. Jedynie narzekania słychać, że prace bez echa przechodzą.
Czas na pobudkę Szanowni autorzy.
Dzięki
...że podjąłeś się tej roli, właściwy człowiek na właściwym miejscu.
DC
fakt co do licha, źle to
fakt co do licha, źle to ująłem a pokój o dziwo czysty... wakacyjne porządki.co do połamanych skarpetek to jest taki jakby żart że skarpetki już tak zaszły brudem że je łamać można, to tak jak z |przereklamowanym| Chuckiem Norrisem... A co do środków odurzających to dla mnie takowym by pisać lepiej jest książka albo wiele książek, narkotyk uniwersalny ;)
Czyż nie jest prawdą, że na obu krańcach skali artystycznej dominuje prostota?
nie tyle co żartowniś a
nie tyle co żartowniś a realista bo tak często wygląda mój pokój :)
artystyczny nieporządek
czasami syf w pokoju tez potrafi natchnąć człowieka :D
Czyż nie jest prawdą, że na obu krańcach skali artystycznej dominuje prostota?