Dąb gałęziami chwyta mgieł siwe naręcza
Szarych kłębów jęzory liżą chłód zielony
Roztapia się w tumanie złotem tkana tęcza
Odpływają obłoków ciężkie galeony
Myśli toczą się mrocznym, oślizłym podziemiem
Siny bezruch ukrywa uduszone świerszcze
Zwiewna wróżka akacja przycupnięta drzemie
Miękka wata wytłumia osinowe dreszcze
Smutne wierzby przywdziały wilgotne woale
Wiatr za mgielnym widziadłem wysłał listek gończy
Przerażone jaśminy sen otulił szalem
Nigdzie się nie zaczyna i nigdzie nie kończy...
Komentarze
"Mgła"
Zaczynam się uzależniać od sprawdzania czy przypadkiem nie ma czegoś nowego Twojego...:) podobają mi się kreowane przez Ciebie światy...
Pozdrawiam
Brumbela
Coś nowego...
Zapraszam do światów.
DC