Gdzieś podczas nocy
Nadchodzi czas
Gdzie krzyk jest śpiewem
Dla żywych
Radując się z nimi
Czekam na moment
Gdy brzask uciszy
Mą pieśń
Gdzieś podczas nocy
Rodzi się życie
Po to by miejsce
Zająć innego
I sunąc przez mrok
cichnie mój śpiew
Bo wiem
Wiem że
to wszystko
nas w końcu policzy.
Najnowsze komentarze