rozdmuchany płomień
kiedy iskra zgasła
daremne
w każdej materii
zgorzkniałe spełnienia
puste słowa kropkami
wypełnione
ogłaszać koniec czy
upadek
wszystko to jedno
zwyczajna samotność
na pochyłym szlaku
godzina po godzinie
czas mija czy też płynie...
Komentarze
gorzka
Gorzka ta esencja Bogna...
Ale jesteśmy po stronie, której nie jest wszystko jedno, prawda...?
Pozdrawiam w zimnym maju.
Mirek.
M.
To
To esencja, taka właśnie mi się wyważyła. Nic się na to już nie poradzi. Strona podobna, bardziej niepokoi mnie ewentualny koniec ;)
Dobrego Mirku.
B
Dal