szczęśliwy był Pan, gdy hodował lasy
i śpiewne konary zaplatał w warkocze,
jak włosy Samsona, od morza do morza,
z miodnymi pszczołami w wąsach i brodzie
cudowny jest las, gdy lśni od wysiłku,
walki z pustynią, ogniem i wodą,
jak włosy Samsona wśród Filistynów
z bagnem za uchem i łąką nad czoło
niejeden zuchwały próbował wiązać
ciężkim łańcuchem rzeki i góry,
jak w dłoniach Samsona pękały miecze
tak korzeń przebijał najgrubsze mury
na tym zostańmy, nie naśladujmy,
czynów Dalili o wężowej mowie,
jak w losach Samsona, świat ślepy i łysy
stałby się dla nas i dla siebie grobem
Komentarze
Uwielbiam mitologiczne
Uwielbiam mitologiczne odniesienia w poezji. Trafiłeś Mateuszu w mój gust. Oj tak.
Paweł Stefanowicz
Cieszę się
Cieszę się, że Ci się podoba.
Zaskoczyłeś mnie komentarzamia - myślałem, że nikt tu już nie bywa ;)
Żarty żartami, ale doprawdy nic z tego nie rozumiem.