Jesteś tutaj

M

Komunikat o błędzie

  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in drupal_environment_initialize() (line 705 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/includes/bootstrap.inc).
  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in drupal_environment_initialize() (line 706 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/includes/bootstrap.inc).
  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in drupal_environment_initialize() (line 707 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/includes/bootstrap.inc).
  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in drupal_environment_initialize() (line 709 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/includes/bootstrap.inc).
  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in drupal_environment_initialize() (line 711 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/includes/bootstrap.inc).
  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in include_once() (line 159 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/sites/default/settings.php).
  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in include_once() (line 160 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/sites/default/settings.php).
  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in include_once() (line 161 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/sites/default/settings.php).
  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in include_once() (line 162 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/sites/default/settings.php).
  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in include_once() (line 163 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/sites/default/settings.php).
  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in include_once() (line 164 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/sites/default/settings.php).
  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in include_once() (line 165 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/sites/default/settings.php).
  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in include_once() (line 166 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/sites/default/settings.php).
  • Warning: ini_set(): A session is active. You cannot change the session module's ini settings at this time in drupal_settings_initialize() (line 799 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/includes/bootstrap.inc).
  • Warning: session_name(): Cannot change session name when session is active in drupal_settings_initialize() (line 811 of /home/concept/domains/concept.kylos.pl/public_html/includes/bootstrap.inc).
Obrazek użytkownika Gość
Obrazek użytkownika gertruda

że różnica wieku nie jest potrzebna, żeby związek nie był oparty na miłości. Jest wiele związków wynikających ze swego rodzaju wyrachowania, nie tylko w aspekcie finansowym, ale i emocjonalnym. Chodzi mi tutaj o ludzi, którzy są razem po to, by nie żyć samotnie, a nie dlatego, że pragną dzielić razem życie. Przecież nieszczęśliwe małżeństwa to także równolatkowie.
Znam również przykład szczęśliwie zakochanych, między którymi różnica wieku wynosi 9 lat (on jest starszy). O ile mi wiadomo, gdy się poznali, oboje byli już względnie ustabilizowani (są lekarzami). Logicznie więc wynika z tego, że to raczej nie było wyrachowanie. Zresztą jak się na nich patrzy też nie ma się większych wątpliwości.

Obrazek użytkownika mrowiasty

Uważam, że samemu należy spróbować, a nie kierować się stereotypami i przesądami. Wiele osób wypisywało opinie podobne do Twojej, ale głównie brało się to z tego, że sami byli nieszczęśliwi. Ludzie łączą się z różnych powodów i nawet to trywialne wypranie "gaci" jest łączeniem życia pomiędzy partnerami - jeżeli nikt nie ma nic przeciwko temu. Związek polega nie tylko na miłości, ale również na wspieraniu się w trudnych sytuacjach, a materialny punkt widzenia bierze się z zachowań naszych przodków. Kiedyś, w czasach prehistorycznych, samiec który przyniósł mamuta miał pierwszeństwo u samic. Tak też jest teraz, z tą różnicą, że nikt nie bawi się w polowanie "na mamuta" tylko przynosi pieniądze.

Obrazek użytkownika grzeleszka

Chcę aby wiedział, że myślę o Nim poważnie. Może nazbyt poważnie, bo nieustająco i inaczej niż o wszystkim innym co mnie dotyczy; dotyka mnie, pozostając jednocześnie obok, dając złudzenie spójności dla tych tylko, którzy znają mnie powierzchownie. On uosabia we mnie emocję czułości- tę samą, która na codzień mnie drażni, uwiera, odbiera poczucie wolności, wobec której odczuwam zawstydzenie. Myślę o Nim najczulej, jak tylko kobieta może myśleć o mężczyźnie, z którym na zasadzie odruchu omija zbędny balast- sferę fizyczności. Wiem, że nie mógłby być dla mnie nikim konkretnym- ukonstytuowanym i funkcjonującym jako ktoś "nazwany", przypisany mi w sposób namacalny. Ta nieuchwytność, powoduje swoistą niezniszczalność Jego we mnie istnienia. Nie ma na Niego leku, jest chorobą o nieznanej genezie. Miłość.

Obrazek użytkownika Czarnoksiężniczka

Ja mam przykład z życia wzięty: brat jest młodszy od swojej żony o 10 lat i się dogadują, dobrze ze sobą żyją. Mi się wydaje, że tu nie chodzi o wiek, ale dojrzałość. Może być tak, że młoda dziewczyna, która doświadczyła życia i mężczyzna, powiedzmy starszy od niej o 10 lat, który z wiekiem nabywał doświadczenia (a ją doświadczyło życie) poznali się, potrafią się nawzajem zrozumieć i dlaczego nie mieliby się dogadać? Ona potrzebuje ciepłej przystani, on akceptacji (bo jest już w tym wieku, że na zmiany za późno) i, jak każdy, miłości.

Są związki, które istnieją dopóki np. on dużo zarabia, ona dobrze wygląda, on jej się podporządkowuje, ona się jemu podporządkowuje, a nawet takie, gdzie chodzi tylko o seks, z tym, że tego już chyba związkiem nazwać nie można ;].

Ale nigdy nie przestanie mnie zadziwiać inna kwestia... tzw syndrom ofiary. Kobiety, które mówią, że nie chcą być bite nic z tym nie robią, dalej żyją w związku, bo "jak się nie złości, jest taki dla mnie dobry" (miałam koleżankę, której kilka lat zajęło, żeby zrozumieć, że nawet jeśli TYLKO raz facet Cię dusi, to już nie jest normalne. Najlepsze jest to, że to ON JĄ rzucił, a fakt, że jest palantem odkryła dopiero będąc w normalnym związku)- masochizm?!

Chyba niektórzy ludzie tak mają, że wolą być w jakimkolwiek związku, niż sami, czego, w sumie, nie jestem w stanie pojąć. Przecież jest tyle rzeczy do zrobienia dla wzbogacenia siebie, dla własnego rozwoju! Ale ja jestem z tych, co lubią być sami ze sobą, także ktoś się może oczywiście ze mną nie zgodzić.

PS. "Nie spieszyć się z decyzjami, zakochać się tak by na całe życie starczyło sił, a wtedy wiek nie ma znaczenia."- także uważam, że nie ma się co śpieszyć. Nic na siłę. Przecież nie na darmo Gawliński śpiewał "nie pokonasz miłości..." ;] Zresztą od czego są przyjaciele? Być samym, nie oznacza samotnym, skazanym tylko na siebie- dlaczego ludzie nie moga tego pojąć? (byłoby mniej papierkowej roboty, tj rozwodów ;])

"Rób, jak uważasz
albo uważaj, jak robisz"

Obrazek użytkownika grzeleszka

Nareszcie pogodziła się z faktem, że to uczucie nie przeminie nigdy. Nadała mu również adekwatną nazwę. Był to rodzaj odczucia. Teraz było dla niej jasne, dlaczego nigdy nie byli parą, mimo pozornej ewidentności przesłanek. Kochali się przecież... inaczej, byli w sobie od lat zakochani- niezmiennie mocno, bezdyskusyjnie i niepraktycznie. Fascynacja ta, nie miała jednak najmniejszego wpływu na toczącą się obok rzeczywistość. Te dwie sfery pozostawały od siebie w pełni niezależne, nie przenikały się. To swoiste podzielenie nie pozwalało im zaistnieć pod tytułem MY. Ten stan, odczucie owo nosiło nazwę JA- byli Jednością.

Obrazek użytkownika Michał Benikas

Rozmowa o miłości i uczuciach ma to do siebie, że zazwyczaj można się dogadać tylko z tą osoba która przezywa to z tobą i to tylko w momencie kiedy odczuwa :)

Zdegenerowane jednostki które umieją wyciąć i wyizolować uczucia przezywają parę faz:

- chęci powrotu do odczuć
- zabawy uczuciami własnymi
- zabawy uczuciami cudzymi
- pragnienia stworzenia utopijnej wersji w której posiadają uczucia lecz je kontrolują.

Bycie z kimś to albo siedzenie na jego plecach ze słowami: Jestem kimś skoro spałem z tą a tą a teraz jestem z TĄ...

Lub bezpieczne stwierdzanie jestem lepszy więc nigdy mnie nie porzuci puki będę tak dobry jak teraz.

Umysł ludzki to idealna maszynka do wszystkiego. Tak też o związkach takich umysłów-ludzi można powiedzieć wszystko i nic. Wiesz jakie mam podejście, co się zmieniło i co dostrzegam jaskrawiej. Więc Siseyu, więcej męskiej intuicji :)

Pozdrawiam Michał